Legendy dotyczące Zielonej Góry
Z większością dużych miast wiąże się jakaś legenda. Czasem tych legend jest więcej, czasem mniej. Jakie mity kojarzą się z Zieloną Górą? Może nie są one przekazaniem tego co wydarzyło się naprawdę, jednak pamiętajmy, że w każdej legendzie, każdym micie znajduje się ziarnko prawdy.
Jedną z najlepiej znanych legend dotyczących Zielonej Góry jest legenda objaśniająca pochodzenie nazwy Zielona Góra. Miasto to zostało usytuowane na siedmiu wzgórzach, z których najwyższe to Jagodowe Wzgórze o wysokości ponad 210 m n.p.m. oraz niewiele niższe Wzgórze Braniborskie, na którym znajduje się obserwatorium astronomiczne (obecnie mieści się w nim Instytut Astronomii Uniwersytetu Zielonogórskiego). Samo miasto powstało w XIII w., a legenda mówi o przybyciu na wzgórza obecnego miasta dwóch plemion. Jedno plemię obozowało na jednym brzegu rzeki Złota Łącza, która wije się wśród malowniczych wzgórz, a drugie plemię na przeciwnym brzegu. Plemię pierwsze było plemieniem słowiańskim. Wódz plemienia miał córkę, która w zwyczaju miała noszenie odzienia w kolorze zielonym, dlatego też wołano na nią – „Zielona”. Po drugiej stronie rzeki koczowało plemię germańskie, którego jednym z członków był chłopiec wielki i wysoki jak góra, stąd wziął się jego przydomek – „Berg”, czyli góra. Dwoje młodych ludzi wkrótce zakochało się w sobie i wzięło ślub. Miejsce, w którym zamieszkali nazwano Zielony Berg, czyli Zielona Góra. Kolejna legenda, czy też mit mówi o winiarskich dziejach, które kojarzone są z miastem. Istnieje pewna antyczna legenda mówiąca o tym jak po zamordowaniu Bachusa przez tytanów, bogini Atena Pallas pokropiła jego krwią tereny, który w przyszłości miały być regionami winiarskimi. Jedna z kropel spadła właśnie na tereny obecnego miasta, co zapoczątkowało tradycje winiarskie związane z Zieloną Górą.
Legendy są tworzone w ostatnich czasach również na poczekaniu. Czy jest to wymóg władz miasta, które chciałyby ich miejscowość posiadała jakąś niepowtarzalną historię, która rozsławi nazwę miasta, czy nawet zwykłe zadaniem domowe, które dzieci w szkole muszą przygotować na kolejną lekcję języka polskiego. Może obie legendy, mity czy też opowiastki zacytowane wyższej są pochodną wymysłu dziecka w klasie szóstej szkoły podstawowej, z może jednak jest w nich część prawdy, iskierka, która jeszcze nie zgasła i chciałaby rozświetlić się na nowo pięknym i dużym blaskiem? Tego pewnie nie dowiemy się nigdy, ale jedno jest pewne, takie historie należy pielęgnować, przekazując kolejnym pokoleniom, by mogły dalej żyć w umysłach ludzi.
Może i Ty drogi czytelniku usłyszysz pewnego razu legendę dotyczącą Twojego miasta? Zapamiętaj ją i przekaż swoim dzieciom, rodzinie, znajomym, tak by mogła ona żyć dalej swoim własnym życiem.
nie przydało się na pracę na historię szkoda
Bardzo fajna legenda. Szkoda tylko że jest tylko jedna a nie więcej.